„Saint-Exupery ratuje dziennikarstwo”, Tygodnik Do Rzeczy

wyd.spec.1/2013

Patrick de Saint-Exupéry jest geniuszem. Jego „Manifest XXI”, napisany z Laurentem Beccarią, to dziś bezwzględnie najważniejszy głos w europejskiej debacie o przyszłości mediów, komunikacji masowej, marketingu i public relations. Publikowany równolegle w „Le Figaro”, „El Pais”, „Haper’s Bazaar” a w Polsce w kwartalniku opinii „Nowe Media” trafiającym w tych dniach do księgarni i empików.

Nazwisko Saint-Exupéry zobowiązuje. Patrick chciałby zachować „ducha dziennikarstwa” towarzyszącego lotnikowi, pisarzowi, autorowi „Małego Księcia” przenosząc wszystko co w tym zawodzie najlepsze do czasów, w którym dziennikarstwo spada lotem pikowym. Stąd jego „Manifest XXI” z pomysłami zbudowania prawdziwie nowych mediów, w którym znajdujemy i diagnozę i pomysły naprawcze.

Po pierwsze, cyfryzacja nie jest odpowiedzialna za kryzys mediów, jedynie go wyostrzyła. Fałszywym jest dylemat „papier lub internet”.

Po drugie, czy to na papierze, czy na ekranie, w dziennikarstwie musi dokonać się rewolucja na miarę przewrotu kopernikańskiego. Dzisiejsze nowe modele ekonomiczne wciąż nie uwzględniają w należytym stopniu… dziennikarstwa.

Po trzecie, prasa postinternetowa musi być pomyślana pod kątem czytelnika, nie zaś reklamodawcy. To oni – czytelnicy – są szansą przetrwania dziennikarstwa. Ich zaangażowanie, wiara, przekonanie, że praca dziennikarzy ma sens, wartość, niesie prawdę. Nie tylko rozrywkę i polityczne ustawki dziennikarzy i polityków. Czytelnik chce i będzie płacić za prawdę.

W Stanach Zjednoczonych już dziś jest więcej twórców aplikacji na tablety i telefony komórkowe, niż rolników. Od piętnastu lat wydawcy prasy drukowanej tworzą strategie rozwoju pod hasłem „przystosować lub zniknąć”. Przepuszczają fortunę na eksperymentowanie. Saint-Exupéry śledzi kolejne pomysły a to na zamykanie treści za odpłatnością, a to łączenie newsroomów „papieru” i „netu”, a to przygotowywanie gazet na smartfony, aż wreszcie tabletoizację prasy czy – jak ostatnio – tworzenie „marek multimedialnych”.

Każdy, kto interesuje się mediami, komunikowaniem, marketingiem, PR, powinien przeczytać ten dokument. Patrick de Saint-Exupery pokazuje, że dziennikarstwo ma przyszłość. Prawdziwe dziennikarstwo, wartościowe, z powrotem do korzeni. Oto „Manifest XXI” albo inaczej: „Mały książe” epoki 2.0. 

Eryk Mistewicz