Małgorzata Kidawa-Błońska zastąpiła na stanowisku rzecznika rządu Pawła Grasia, który niedawno został wybrany na sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej. – To dobry wybór – tak decyzję premiera w sprawie Kidawy-Błońskiej komentował w Jedynce specjalista od marketingu politycznego. – Wybór profesjonalnego władcy przestrzeni komunikacji społecznej rządu, osoby która lubi ludzi. Małgorzata Kidawa-Błońska lubi ludzi. Nie wyobrażam sobie rzecznika prasowego rządu, podobnie jak rzecznika prasowego każdej innej instytucji, którego nie cechowałaby właśnie ta zasada – „lubimy ludzi” – zaznaczył Mistewicz.

Eryk Mistewicz wymienił cechy, które powinien mieć dobry rzecznik rządu. – Powinien być osobą profesjonalną, dyskretną, sprawną, funkcjonującą 24 godziny na dobę zarówno w starych jak i nowych mediach. Rzecznik musi lubić ludzi, ale również być osobą lojalną i dyskretną względem tego, co dzieje się w rządzie – podkreślił szef kwartalnika „Nowe Media”.

Gość radiowej Jedynki uważa, że Kidawa-Błońska ma odpowiednie cechy, aby być dobrym rzecznikiem rządu. Eryk Mistewicz zaznaczył także, że posłanka PO jest lubiana przez właściwie wszystkich ministrów. – Małgorzata Kidawa-Błońska będzie dobrymi ustami premiera Donalda Tuska – podkreślił specjalista od marketingu politycznego. Eryk Mistewicz zwrócił uwagę, że nowa rzeczniczka rządu będzie musiała dużo uwagi poświęcić „nowym mediom”. Jak dotąd posłanka Platformy Obywatelskiej nie udzielała się ani na Facebooku, ani na Twitterze.

Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz