„Dekalog Twittera dla wyborców”
TygodnikLisickiego.pl

19 grudnia 2012 r.

1.     Nie głosuj na polityka, którego nie ma na Twitterze. Są tam wszyscy, którzy chcą rozmawiać z ludźmi. Wszyscy i to ze wszystkich partii. Nie głosuj na tych, którzy pojawią się tu na miesiąc przed wyborami.

2.     Nie hejtuj polityka, nie tykaj go, nie drażnij. W najlepszym wypadku on (do czego ma pełne prawo – i nie musi się nikomu z tego tłumaczyć) Cię zablokuje. Premiowane są dobre pytania bez napastliwości. Jeśli polityk, którego śledzi 80 tys. osób spopularyzuje Twoje pytanie, zobaczysz jak gwałtownie zacznie bić licznik osób, które Cię śledzą, dla których staniesz się osobą interesującą na tyle, że wartą obserwacji.

3.     Przedstaw się innym. Zakładając konto na Twitterze (od pewnego czasu już w języku polskim, proces to arcyprosty!) wpisz jak najwięcej informacji o sobie zamieść swoje zdjęcie i kilka ciekawych, intrygujących wpisów na początek. Daj się usłyszeć, daj się zauważyć!

4.     Nie śledź na początek więcej niż maksimum dziesięć osób, inaczej utoniesz. Ważne: osób, nie instytucji. Unikaj śledzenia redakcji, te niestety najczęściej spamują. Warto zbudować z Twittera własne, unikatowe narzędzie do ogarniania hałasu świata. Powoli, bardzo powoli dodając kolejnych obserwowanych – ludzi zdobywających Twoje zaufanie na tyle, że poświęcasz im swoją uwagę, czytasz ich wpisy.

5.     Rozmawiaj. Dziel się ciekawymi lekturami, zdjęciami, muzyką czy wideo. Uczestnicz w debatach, przyłączaj się do rozmów. To najlepszy sposób, aby inni śledzili i popularyzowali Twoje wpisy. Aby rosła Twoja grupa obserwowanych. Ten serwis to bowiem także szansa poznania wspaniałych ludzi. Twitter to – przy dobrej konfiguracji osób obserwowanych – elita tego pokolenia.

6.     Nagradzaj. Retwittuj czyli przekazuj do swojej sieci, do swoich odbiorców, ciekawe treści generowane przez innych. Nagradzaj innych swoją uwagą. I oczywiście wskazuj w trakcie #FollowFriday, piątkowego święta Twittera tych, których warto śledzić.

7.     Pytaj i kontroluj. Stymuluj polityków i osoby publiczne w ważnych dla Ciebie sprawach. Czyń to z kulturą, ale też nie rezygnuj zbyt szybko. Zgiełkiem nic nie osiągniesz, dociekliwością i zauważeniem Twoich dociekań przez innych – masz sporo szans na sukces. A do dyspozycji masz tu już właściwie wszystkich ministrów tego rządu, liderów opozycji, polityków, ekspertów, dziennikarzy. Twitter stał się w ciągu ostatnich dwóch lat numerem jeden w narzędziach komunikacji politycznej w nowych mediach, do tego – komunikacji wysokiej jakości.

8.     Poszerzaj obszary swoich kompetencji. Masz szansę dowiedzieć się tu bardzo dużo, od bardzo mądrych ludzi. Wykorzystuj wewnętrzną wyszukiwarkę serwisu, aby przeszukiwać Twitter pod kątem interesujących Cię tematów. W chwilach szczególnych używaj hashtagów, krzyżyków konstytuujących linie narracyjne. Np. hashtagując (używając krzyżyka przed słowem) #debata – włączysz się do rzeki komentarzy nt. ważnej i oglądanej przez wiele osób i komentowanej na żywo właśnie na Twitterze, w czasie rzeczywistym debaty telewizyjnej).

9.     Twórz swoją własną społeczność. Monitoruj ciekawe obszary i wyspecjalizuj się w dostarczaniu informacji z tych właśnie rejonów. To mogą być relacje z centrum Watykanu, fascynujące zdjęcia psów czy kotów, przysłowia na dobry początek dnia, dekodowanie marketingu rządzących, przedstawianie i komentowanie najnowszych sondaży opinii publicznej albo stworzenie społeczności sieci wokół spraw Twojego miasta. Słowem, wszystko co pozwoli Tobie zostać zauważonym a z czasem wyrobić sobie markę.

10.   Nie niszcz ciszy. Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech. Nie psuj subtelnego, nastrojowego narzędzia jakim jest Twitter. O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie – bądź na dobrej stopie ze wszystkimi. Nigdy nie pisz po alkoholu. Nie spamuj, nie linkuj do złych, agresywnych treści. Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Unikaj głośnych i napastliwych. Nie musisz ich czytać. Pisz rzadziej, lecz mądrzej. Uszanuj mądrość tworzoną przez najciekawszych ludzi w Polsce. Bądź sobą.

Eryk Mistewicz