„Perfekcyjna opowieść z Madzią w dalekim tle”, Uważam Rze

8/2012


Personal Branding, budowanie marki osobowej, to dziś najlepsze ubezpieczenie od bezrobocia i pomysł na odniesienie sukcesu

Gdyby Krzysztof Rutkowski kupował czas w stacjach telewizyjnych i miejsce w gazetach czy w serwisach internetowych na swój dwutygodniowy show – musiałby zapłacić  60–80 mln zł. Na tyle, korzystając z narzędzi używanych przez kolegów z paryskiej agencji Image & Strategie do ewaluacji wartości reputacji, wyliczam dziś „sprawę Rutkowskiego”.

„Sprawę” w prosty sposób przedstawioną, a więc zrozumiałą dla wszystkich, opowiedzianą z pasją. Rutkowski dobrą, mocną historię rozbił na kilkanaście pojedynczych opowieści, na kilka płaszczyzn komunikacyjnych, na różne media. Pamiętał, aby każdy dzień nasycać kolejną odsłoną. Pójście do kina z matką zaginionego dziecka, kolejne ślady, wspólne z widzami rozplątywanie enigmy, prezentacja zjawiskowej partnerki i historii opuszczenia przez nią klasztoru, wreszcie jej próba samobójcza – wszystko to trzymało w napięciu, podwyższało poziom emocji. Nie pozwalało zmienić kanału, zainteresować publiczności „następnym tematem”.

Nie było w Polsce nikogo, kto nie słyszałby o „sprawie Rutkowskiego”. A on świetnie rozumiał, że musi wykorzystać każdą okazję.

W Dniu św. Walentego zaproponował swoje zdjęcie z obnażonym torsem dla miłych pań, z różą niczym kolt. Jedyny sprawiedliwy.

Media transmitujące jego show notowały skoki oglądalności, których nie zapewniają żadne – poza wyborami – wydarzenia polityki. Były mu wdzięczne za każdy rzucany trop, ochłap, briefing i zainscenizowaną scenkę.

A on wciąż pamiętał, co było głównym przekazem: jestem – w tym kraju – najlepszy. Mogę nie być prezesem stowarzyszenia detektywów, mogę nawet nie mieć licencji, ale to do mnie wszyscy, komu przydarzy się podobna historia, skierują swe pierwsze kroki. Wezmą kredyt i przyjdą. Tylko ja jestem, tylko ja będę ich nadzieją.

Rutkowski rozumiał, jak wielką siłą jest dziś Personal Branding, czyli zarządzanie reputacją, zwielokrotnianie swej wartości na rynku świadomą budową wizerunku: ci, którzy opowiedzą swoją historie i zrobią to dobrze, w profesjonalny sposób – wyprzedzają innych.

W Personal Branding najważniejszy jest pomysł. Przed każdymi wyborami adwokaci, architekci, lekarze piszą i dzwonią, aby poprzez start w wyborach i kampanię podbić wizerunek w swym środowisku. Za kilkaset tysięcy złotych chcą zyskać chwilę sławy, wyprzedzić konkurencję w swym miasteczku czy regionie. To o nich wszyscy mówić będą z respektem. W przypadku adwokatów (obowiązuje zakaz reklamy usług prawnych!)  możliwość poopowiadania przez kilka miesięcy kampanii, że jest się najlepszym prawnikiem w okręgu (a nawet wywieszenia tego na plakatach i powtarzania w spotach telewizyjnych i radiowych), to wymierna korzyść.

Najważniejszy jest pomysł. Biur detektywistycznych jest wiele, jednak jeśli cokolwiek złego stanie się naszym najbliższym, decyzja może być tylko jedna. Raz na rok, raz na dwa lata Krzysztof Rutkowski musi tylko pamiętać, aby przypomnieć o sobie dobrym, mocnym show. Tylko tyle.